piątek, 3 sierpnia 2012

O blogu

   Blog został zalodzony 2 sierpnia o godzinie 17.35. Autorką jestem ja, Allie.
   Adres jest dość pospolity, ale ma całkiem duże odniesienie do samej fabuły. Aura - energia, esencja, a jednocześnie przezwisko głównej bohaterki, i anioł, mający przywodzić na myśl Akademie Aniołów.
   Cytat na belce pochodzi z powieści "Nakręcana pomarańcza" autorstwa Anthony'ego Burgess'a. Przyznam, że samej książki osobiście nie czytałam i raczej po nią nie sięgnę, ale idealnie oddaje wszystko, co chcę przekazać w tym opowiadaniu. 
   "A możne człowiek wybierający zło jest w jakiś sposób lepszy od takiego, któremu narzuca się dobro?". Ja zgadzam się w 100%, jeżeli kogoś to interesuje. Człowiek często jest pod presja albo po prostu zakłada, że nie ma po co walczyć o swoje. Jeżeli ktoś budzi respekt, myśli, ze od razu możne dyrygować innymi, a się myli. Ale czy oni zaprotestują? Nie, chowają głowę w piasek i posłusznie wykonują polecenia jak potulne baranki. Zabawne, niedawno robiłam coś zupełnie podobnego.
   W tym opowiadaniu chcę przede wszystkim zawrzeć pytania, które, przynajmniej mnie, nurtują i nie pozostawiają żadnych poszlak, które następnie zaprowadziłyby do odpowiedzi. Chodzi o Boga, o Niebo i o sługów Boga - anioły. Osobiście jestem katoliczka, ale kościół nie daje odpowiedzi, wiec nie dziwcie się, jeżeli treść tego opowiadania będzie sprzeczna z waszymi wierzeniami. Żeby nie było, ostrzegałam. 
    A teraz zapraszam do zagłębienia się w lekturze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz